Aktualności
Porażka w Haczowie
Drużyna Tęczy Zręcin w czwartym spotkaniu sparingowym poniosła drugą porażkę. Tym razem musieliśmy uznać wyższość Haczovii Haczów , która pokonała nasza drużynę 2-1. Honorową bramkę dla Tęczy zdobył Łukasz Wilk. Relacja z meczu w rozwinięciu.
Haczovia Haczów 2-1 Tęcza Zręcin
Bramka : Łukasz Wilk 30 min.
Tęcza : Maciejewski (Stojak) - Gruszka, Bałuka, Słota (Jasłowski) - Limberger, Wilk, Jachym (W.Żołna), (Kustra), Goleń - D.Żołna, Tito
Środowe spotkanie okazało się wyrównanym pojedynkiem. Spotkały się dwie A-klasowe drużyny, ktróre jednak nie spotkają się w nadchodzącym sezonie, gdyż występują w innych grupach : Tęcza (krośnieńsko-jasielskiej) a Haczovia (sanocko-brzozowskiej).
Jednak trener Nikodem Sikora po raz kolejny nie mógł skorzystać ze wszystkich graczy. Zabrakło chorego Wąchał, kontuzjowanego po ostatnim meczu w Bóbrce Kuta oraz Dranki, Foremnego, Mędrka, Woźniaka, Ćwiąkały, Widziszewskiego, Bracławicza. Do składu powrócili : Goleń, Słota, Maciejewski, Jasłowski, Kustra, Wilk i W.Żołna.
Tęcza na początku meczu miała dwie doskonałe okazje na zdobycie bramki. Najpierw Gruszka idealnie wrzucił piłkę do Tita, a ten z bliskiej odległości przestrzelił a kilka minut później ponownie Tito którego obsłużył dokładnie podaniem Limberger zmarnował sytuację sam na sam strzelając w interweniującego bramkarza gospodarzy. I po raz kolejny sprawdziło się powiedzenie ,, nie wykorzystane okazję się mszczą" ... W 17 minucie po dalekim podaniu i nieporozumieniu Bałuki ze Słotą, napastnik Haczovii w sytuacji sam na sam pewnym strzałem obok interweniującego bramkarza Tęczy wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Jednak prowadzenie gospodarzy nie trwało długo. 15 minut później piłkę na czystą pozycję otrzymał były trener Tęczówki , Łukasz Wilk i mocnym strzałem od słupka doprowadził do wyrównania. W pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic ciekawego i zawodnicy na przerwę udali się przy wyniku 1-1. Druga połowa była wyrównana . Zwycięską bramkę gospodarze strzelili 10 minut przed końcem spotkania. Zawodnik Haczovi wstrzelił futbolówkę w pole karne i tam pechowo interweniujący Goleń pokonał własnego bramkarza. Przez ostatnie 10 minut wynik już nie uległ zmianie i Tęcza poniosła drugą porażkę w okresie przygotowawczym. Następne spotkanie w sobotę z Klimkówką z Karpatami o godzinie 18.00.
Ziko nie uwzględniłeś mnie w kadrze:D!!!
