W rozwinięciu newsa obszerny wywiad z obrońcą Tęczy Zręcin - Sebastianem Gruszką . Zapraszamy do czytania ...
Seba za nami 5 meczów ligowych i Tęcza aktualnie zajmuje 10 miejsce w tabeli. To chyba nie jest zadowalający wynik ?
Witam. Według mnie 10 miejsce nie jest to zadowalający wynik bo nie takie cele były stawiane przed nami. Najbardziej szkoda straconych punktów w Rogach gdzie remis braliśmy w ciemno z kolei w Lublii zasłużyliśmy na zwycięstwo ale niestety błędy przekreśliły zwycięstwa w obydwu tych meczach.
Zagraliście bardzo dobry mecz z faworytem rozgrywek Wisłoką remisując 2-2 i dwa tygodnie później bardzo słabe spotkanie z Tempem które nasza drużyna przegrała 2-3. Z czego to wynika ?
Już przed meczem z Wisłoką byliśmy skazani na pożarcie. Zawodnicy z Nowego Żmigrodu przyjechali pewni siebie i wygrali już ten mecz przed jego rozpoczęciem. Żartowali między sobą kto ile bramek strzeli. Po pierwszej połowie pokazaliśmy lwi pazur i że nie jesteśmy drużyną do bicia nawet z faworytem rozgrywek. A co do meczu z Nienaszowem brakło konsekwentnej walki do końca , w szczególności w drugiej połowie gdzie popełniliśmy za dużo błędów w odstępie 20 minut i to zadecydowało o naszej porażce która bardzo boli.
Za nami I runda Pucharu Polski w której Tęcza poradziła sobie z Zamczyskiem Odrzykoń. W drugiej rundzie czeka o wiele bardziej wymagający przeciwnik - Start Rymanów. Jak myślisz, czy Tęcza jest w stanie wygrać z beniaminkiem klasy okręgowej ?
Na pewno mecze pucharowe nie mają nic wspólnego z rozgrywkami ligowymi. Tu decyduje przypadek i dyspozycja dnia. W pierwszej rundzie wygraliśmy goniąc wynik, gdyż przegrywaliśmy do przerwy 1-0. Lecz ambitna gra pozwoliła nam ten mecz wygrać i awansować dalej. Natomiast spotkanie z Rymanowem będzie o wiele trudniejsze. Nie mamy nic do stracenia i możemy się pokazać na tle lepszego rywala.
Masz za sobą występy w Victorii Dobieszyn. Jak wspominasz czas spędzony w Dobieszynie?
Był to najlepszy okres w mojej karierze którą rozpocząłem jako 11letni chłopiec. Gdy upadła drużyna trampkarzy i juniorów Tęczy byłem zmuszony szukać nowego klubu by nie zaprzepaścić szansy gry w piłkę. Mimo reaktywowanej drużyny juniorów w Zręcinie postanowiłem zakończyć wiek młodzieżowca w Dobieszynie. Później wróciłem do Tęczy jednak z powodu braku regularnej gry byłem zmuszony wrócić do Victorii, gdzie nabrałem doświadczenia grając jako senior. Po dwóch latach gry w Dobieszynie wróciłem do klubu w którym stawiałem pierwsze kroki.
Ale chyba już nie zamierzasz opuszczać szeregów naszej Tęczy ?
Nie mam zamiaru opuszczać Tęczy bo tutaj zaczynałem swoją piłkarską przygodę i tu na pewno ją zakończę. Moim marzeniem i wszystkich Tęczowców jest awans do klasy okręgowej. Wierzę w to , że dożyję takiego dnia w historii klubu i za czasu mojej gry. Póki zdrowie pozwoli zamierzam grać jak najdłużej.
Do końca sezonu zostało jeszcze wiele spotkań. Jak myślisz jakie miejsce na koniec sezonu zajmie nasza drużyna ?
Nie jestem wróżką ale miejsce w pierwszej piątce a na pewno w połowie tabeli jest w naszym zasięgu ponieważ Tęcza jest już na tyle doświadczonym i zgranym zespołem, że ambicją i wolą walki jesteśmy w stanie wygrywać mecze i dawać radość naszym wspaniałym kibicom.
Przed sezonem doszło do zmiany trenera. Łukasza Wilka zastąpił Nikodem Sikora. Jak Ci się współpracuje z nowym trenerem ?
Trenerzy się zmieniają w każdym zespole. Wilu stwierdził , że na jakiś czas musi odpocząć od zręcińskiego klubu. Nie tak od klubu jak od niektórych osób z tym klubem związanych którzy powinni być z drużyną jak i z trenerem na dobre i na złe. Co do Nikodema czas pokaże jak będą wyglądać dalsze wyniki naszego klubu bo po pięciu spotkaniach nie można jednoznacznie określić jego pracy. Oceniać będziemy na koniec rundy. Jeśli chodzi o współpracę, nie mam żadnych zastrzeżeń.
No właśnie. Poruszyłeś bardzo warzny temat niektórych osób , które psują atmosferę wokół naszego klubu. Czy nie sądzisz , że powinno dojść do zmian ?
Jeśli chodzi o zmiany to wieżę , że w najbliższych wyborach które odbędą się w styczniu licznie na nie przybędą zarówno zawodnicy jak i sympatycy klubu i wspólnie wybierzemy odpowiednie osoby do Tęczowego grona.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w dalszej części sezonu .
Dziękuję również , był to dla mnie zaszczyt udzielać odpowiedzi na niełatwe pytania . Pozdrawiam tych wszystkich którzy kochają Tęcze !