Aktualności
Remis w ostatnim sparingu
W ostatnim sparingu przed rundą wiosenną Tęcza Zręcin zremisowała w Haczowie z miejscowym LKS-em 4-4. Bramki dla naszego zespołu zdobyli : Damian Wąchała 2 oraz po jednej Tomek Mikosz i Jakub Widziszewski. Skład i krótki opis niedzielnego spotkania w rozwinięciu ....
LKS Haczów 4-4 Tęcza Zręcin
1-0 Radosław Stasik 4'
1-1 Tomasz Mikosz 53'
2-1 Marcin Żywiec 54'
3-1 Adrian Szul 79'
3-2 Damian Wąchała 85'
3-3 Jakub Widziszewski 86'
3-4 Damian Wąchała 87'
4-4 Marcin Żywiec 90'
Tęcza: Krystian Słota - Sebastian Gruszka, Daniel Bałuka, Tomasz Woźniak, Artur Goleń - Maciej Prętnik, Nikodem Sikora, Adrian Limberger, Jakub Wisziszewski - Damian Wąchała, Tomasz Mikosz.
Początek spotkania lepiej zaczęli gospodarze , którzy już w 4 minucie wyszli na prowadzenie, gdy napastnik Haczowa minął Słotę i umieścił piłkę w siatce. Później kilka dogodnych sytuacji na wyrównanie miała Tęcza jednak po uderzeniach Mikosza, Limbergera i Prętnika bardzo dobrze interweniował bramkarz. Dwukrotnie groźnie strzały głowa oddawał Wąchała jednak za pierwszym razem na posterunku był golkiper gospodarzy, natomiast przy drugim uderzeniu piłka minimalnie minęła bramkę. Tuż przed przerwą gospodarze zdobyli 2 bramkę, jednak zawodnik Haczowa ewidentnie zagrał ręką przez co bramka została nie uznana. Po przerwie błąd w szykach obronnych wykorzystał Mikosz , który przejął piłkę i w sytuacji sam na sam doprowadził do remisu. Remis nie trwał jednak długo, gdyż zaledwie minutę później Żywiec zdobył bramkę na 2-1. W 76 minucie po zagraniu ręką przez obrońce gospodarzy Tęcza miała rzut karny, którego jednak nie wykorzystał Mikosz. 3 minuty później Szul w sytuacji sam na sam ze Słotą zachował zimną krew i podwyższył na 3-1. Tęcza grała słabo i nie mogła stworzyć sobie dogodnej sytuacji aż do 85 minuty , kiedy to nasza drużyna do zdobycia 3 bramek potrzebowała zalewnie 3 minut ! Na początku po akcji akcji Limbergera z Sikorą, ten drugi zagrał do Wąchały , który strzałem między nogami bramkarza zdobył bramkę kontaktową. Minutę później w sytuacji oko w oko z bramkarzem znalazł się Widziszewski i precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu. W 87 minucie Mikosz zagrał do wychodzące na czystą pozycję Wąchały a ten dopełnił formalności wyprowadzając nasza drużynę na prowadzenie. Niestety jednak wygrać się tego spotkania naszej drużynie nie udało. W ostatniej minucie do bezpańskiej piłki na 18 metrze dopadł Żywiec i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania.
