LKS Tęcza Zręcin - strona nieoficjalna

Aktualności

Falstart

  • autor: Admin, 2013-04-14 22:58

 

Tęcza Zręcin 2-4 Dwór Kombornia

0-1 Sławomir Pluciński 33'
1-1 DAMIAN WĄCHAŁA 52'
1-2 Paweł Krauz 55'
1-3 Grzegorz Kwolek 58'
1-4 Marcin Balawajder 75'
2-4 NIKODEM SIKORA 88'

Tęcza: Krystian Słota - Sebastian Gruszka (Bartosz Waliszko 73'), Daniel Bałuka, Radosław Frydrych, Tomasz Woźniak (Maciej Prętnik 46') - Tomasz Wilk, Nikodem Sikora, Tomasz Mikosz, Adrian Limberger - Damian Wąchała, Konrad Dranka (Jarosław Dadej 75').

Dwór: Gazda - T. Krauz, W. Kwolek( G. Kwolek), Sz. Kwolek, Fiedeń - Balawajder (Prajsnar), Kłapkowski, G. Kwolek II, Pluciński -P.Krauz (P. Kwolek), P. Surmacz

Żółte kartki: Tomasz Mikosz, Damian Wąchała - Sławomir Pluciński, Wojciech Kwolek.

Widzów : ok 200

 

Niestety od porażki nasza drużyna rozpoczęła inaugurację rundy wiosennej. Początek meczu to lekka przewaga Tęczy i groźny strzał Wąchały z ponad 25 metrów z rzutu wolnego i udana interwencja Gazdy, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kilka minut później po akcji Sikory i Wilka, ten drugi dograł do Dranki , jednak strzał naszego napastnika minimalnie był niecelny. Następną groźną akcją był strzał Limbergera po zagraniu Wąchały i kapitalna interwencja Gazdy, który wybił piłkę z linii bramkowej. Na odpowiedź Dworu nie trzeba było długo czekać i po długim zagraniu z obrony P.Krauz znalazł się sam na sam ze Słotą, jednak jego uderzenie o centymetry minęło światło bramki. W 33 minucie po zagraniu z rzutu wolnego P.Krauza do piłki doszedł Pluciński i po jego uderzeniu piłka wpadła do siatki po rękach Słoty. Tęcza przed przerwą odpowiedziała dwoma groźnymi strzałami  Wąchały po rzutach rożnych , jednak w obydwu przypadkach dobrze spisywał się golkiper Dworu. Po zmianie stron Tęcza chciała za wszelką cenę doprowadzić do remisu i to jej się udało w 52 minucie kiedy to po rzucie rożnym wykonywanym przez Mikosza , Wąchała po raz kolejny wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Dworu i nie dał szans golkiperowi gości. Goście jednak odpowiedzieli natychmiast i zaledwie 3 minuty ich składny kontratak zakończył się bramką na 1-2. Zawodnicy i kibice Zręcina jeszcze nie otrząsnęli się po 2 bramce a już 2 minuty później było 1-3 kiedy to Słota wybił piłkę przed siebie i Krauz dopełnił formalności. W 75 minucie gospodarzy dobił Balawajder strzałem pod poprzeczkę. Tęcza walczyła do końca czego efektem była bramka Sikory, który uderzeniem z 15 metrów zmniejszył rozmiary porażki. Później groźnie jeszcze strzelali Mikosz i Limberger a w doliczonym czasie gry po zagraniu ręką w polu karnym przez obrońcę z Komborni arbiter spotkania odgwizdał jedenastkę. Niestety Gazda wyczuł zamiary M.Prętnika i obronił jego strzał. 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [274]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama