LKS Tęcza Zręcin - strona nieoficjalna

Aktualności

Jak u Hitchcock'a...

  • autor: teczazrecin, 2009-04-27 14:16
Tęczowcy zapomnieli już o felernym meczu w Leśniówce i przez cały tydzień motywowali się na następnego rywala, którym była  Zorza Łęki Dukielskie. Wszyscy, którzy przybyli na boisko przy ul. Łukasiewicza nie mogli narzekać na brak emocji. Było ich pełno od pierwszej  minuty!
17 kolejka krośnieńskiej klasy B już za nami, oczywiście i tym razem nie obeszło się bez sensacji. Swoje punkty pogubił lider rozgrywek Sparta Draganowa, przegrywając w Warzycach, z broniącym się przed  spadkiem LKSem, 2:0, zaskakuje również słaba postawa Polonii Kopytowa. Ulegli oni na własnym obiekcie z obecnym liderem Tempo Nienaszów aż 1:5. W pozostałych wynikach większych sensacji nie było. Orzeł Bieździedza nadal walczący o awans łatwo pokonał broniącego się przed degradacją Liwocza Brzyska 3:0.

Tęcza podejmując w-ce lidera musiała tylko wygrać. O tym meczu mówiło się już od poniedziałku. Wszyscy doskonale wiedzieli jaka będzie sytuacja po przegranym spotkaniu. Czołówka odskoczy, a wtedy szanse na awans będą marne. Zadanie wcale nie łatwe, Zorza na wyjazdach uległa tylko raz. Widząc zachowanie Tęczowców,można powiedzieć, że rangę meczu wzięli sobie bardzo głęboko do serca. Godzinę przed meczem zebrali się prawie wszyscy. Każdy w skupieniu mobilizował się przed wyjściem na boisko. Tradycyjnie mecz rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem. Sędzia główny wyprowadził obie "11", obowiązkowe przywitanie się z kibicami, jeszcze raz mobilizacja w tzw. kółku i zaczęło się spotkanie o 9pkt. dla gospodarzy.
Od pierwszej minuty było widać, że obie drużyny będą atakowały i jak najszybciej będą chciały wyjść na prowadzenie. Twarda walka, oraz szybkie akcję podobały się zgromadzonym na stadionie. Mimo, że w pierwszej połowie bramek nie było, to kibice przyjezdnych jak i miejscowych mogli dziękować Bogu, że ich drużyna jeszcze nie  przegrywa. Klarownych sytuacji nie brakowało. Zaczęła Zorza  groźnym kontratakiem. W sytuacji 100% górą wyszedł Maciejewski. Odpowiedziała Tęcza. W środku pola piłkę przejął Goleń i wrzuceniem piłki w 16 gości uruchomił Limbergera. Piłka wpadła mu wprost pod nogi jednak ,w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać bramkarza. Zorza odpowiedziała kilka minut później kolejnym groźnym atakiem. W tej sytuacji na szczęście dla gospodarzy, z małą pomocą obrońców, również gorą był bramkarz. Przez kilka minut w poczynania obydwu drużyn wkradł się chaos. Spowodowane było to z pewnością szybkim tempem spotkania, zawodnicy nie chcieli narażać się na głupie błędy, wybijając piłkę na oślep. Kolejną doskonałą sytuację stworzyli sobie miejscowi. Limberger na lewym skrzydle konstruował atak, w tym samym momencie do gry włączył mu się środkowy obrońca Bałuka, obiegając naszego pomocnika. Otrzymał on podanie w tępo i z pierwszej piłki mocno po ziemi dośrodkował on do nabiegających napastników. Brakło dosłownie cm, aby wbić piłkę do siatki gości. To, że niewykorzystane sytuacje mogą się mścić, odczuć na własnej skórze mogli gospodarze w końcówce spotkania. Gruszka faulował tuż przed polem karnym. Do piłki podszedł środkowy pomocnik Zorzy i technicznym strzałem posłał futbolówke w poprzeczkę bramki Maciejewskiego. Piłka odbiła się jeszcze od murawy. Wyglądało bardzo groźnie w ostateczności Tęczowcy wybili piłkę na bezpieczną odległość. Tęcza nie mogła zostać więc dłużna i również stworzyła sobie dogodną sytuację na objęcie prowadzenia. Tym razem to Gruszka był faulowany na ok. 20m. Do piłki podszedł nasz napastnik W. Żołna precyzyjnie dośrodkował niestety brakło zimnej krwi atakującym, aby umieścić piłkę w bramce. I połowa  bardzo zacięta i wyrównana, obie drużyny nie chciały zgubić punktów. Warto dodać, że trener gospodarzy podjął ryzykowną decyzję, wpuszczając w tak ważnym meczu nowy nabytek Tęczy, Przemysława Poczynka w roli napastnika, tym samym pozbawiając pozycji najlepszego strzelca, Drankę. Jednak po przerwie trener chyba zauważył swój błąd.
II połowa to szybka akcja zręcinian. Lewą stroną ruszył Wąchała, mając dużo przestrzeni i czasu spokojnie mógł popatrzeć komu dograć. Po przeciwległej stronie akcję zamykał Dranka, Wąchała precyzyjnym dośrodkowaniem wprost na "woleja" obsłużył swojego kolegę, jednak ten nie trafił czysto w piłkę marnując kolejną dogodną sytuację Tęczy.
Co się odwlecze to nie uciecze, przekonali się o  tym gospodarze. Lewą stroną ruszył W. Żołna, widząc w polu karnym Limbergera dograł mu piłkę, ten jeszcze raz przedłużył ją do nadbiegającego Dranki. Napastnik takich sytuacji nie marnuje i pewnie pokonał bramkarza gości. Od tej pory było już 1:0! Optyczną przewagę mieli gospodarze powoli konstruując kolejne swoje ataki.  Kilka minut później Kiełtyka, starając się przerwać ataki Łęk, dotknął piłkę ręką. Sędzia wskazał na wapno. Egzekutorem był środkowy Zorzy, jednak jego strzał pewnie obronił Maciejewski, potwierdzając fakt, że karne bardzo lubi. Odpowiedź Tęczy była bardzo konkretna. W środku pola Goleń, atakowany przez pomocników Zorzy posłał piłkę w stronę Dranki. Niestety podanie nie było zbyt dokładne, ale dla Dranki nie ma straconych piłek. Powalczył on na tyle skutecznie z obrońcami, że wyszedł sam na sam z bramkarzem, nie dając mu najmniejszych szans. Było już 2:0, a Dranka odkupił swoje winy z Leśniówki. Od tej pory goście zaczęli grać anty futbol. Brutalne faule, prowokacja  prowadziły do częstych spięć w meczu. Wślizgi obiema nogami w stopy przeciwnika zasługiwały na wyrzucenie z boiska kilku zawodników. Sędzia jednak nie radził sobie z takimi zagraniami nie wiedząc co ma robić. Tęcza mogła jeszcze podwyższyć ale stu procentowej sytuacji nie wykorzystał W. Żołna, bramkarz wykazał się fantastyczną interwencją. 3min przed końcem, o sporym pechu mógł mówić nasz stoper Kiełtyka, rozgrywający w tym dniu bardzo dobre zawody, pokazując przyjezdnym kto rządzi w obronie, po raz 2 piłka trafiła go w rękę a sędzia po raz 2 wskazał na "11". Tym razem karnego wykonywał bramkarz gości, ale Maciejewski nie obronił, aczkolwiek zabrakło mu naprawdę bardzo niewiele. Wynik końcowy 2:1 dla gospodarzy, ogromnie ważne 3pkt. dające dalej szanse na walkę o awans oraz poprawiające morale w drużynie.

  • Komentarzy [3]
  • czytano: [398]
 

autor: dorotak 2009-04-27 19:57:01

Profil dorotak w Futbolowo gratuluje wygranej :)


autor: Ziko1991 2009-04-29 10:59:46

Profil Ziko1991 w Futbolowo Każdy z nas to wie !! Tęcza :)


autor: goLi_04 2009-04-29 11:47:06

Profil goLi_04 w Futbolowo Za Tęcza przemierzamy cały świat:D


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama