LKS Tęcza Zręcin - strona nieoficjalna

Aktualności

Tęcza liderem!!!

  • autor: Szalom2, 2009-09-28 01:07
Stało się to na co kibice  i piłkarze ze Zręcina czekali od dawna. Tęcza po zwycięstwie w meczu na szczycie B klasy, w którym pokonała Tempo Nienaszów objęła prowadzenie w tabeli.
Tempo Nienaszów 2-3 Tęcza Zręcin

Tęcza: Ćwiąkała- Bałuka (70' Foremny), Gruszka, Limberger, Goleń- Jachym (46' D. Wilk), Ł. Wlik, D. Żołna, Woźniak, Wąchała- Dranka
Bramki: Ł.Wilk 50', Dranka 54', Bałuka (62')


Tęcza do spotkania w Nienaszowie przystąpiła bez 3 podstawowych zawodników. Wojtka Żołnę z meczu wyeliminował nadmiar żółtych kartek, Jasłowski jest kontuzjowany a Mędrek był nieobecny z przyczyn osobistych. Ponadto w bramce Tęczy od pierwszych minut oglądaliśmy Ćwiąkałę, gdyż przez gapiostwo kierownictwa drużyny w Zręcinie została karta zawodnika Damiana Wilka.
Wszyscy kibice, którzy pojawili się na stadionie oglądali 2 zupełnie różne połowy. W pierwszej części dominowali  miejscowi prowadząc do przerwy 2:0, natomiast druga odsłona to pokaz skuteczności zawodników ze Zręcina.
Początek meczu był dość niemrawy. Dobrą okazję w pierwszych minutach zmarnował Goleń  Potem stopniowo inicjatywę przejmowali gospodarze. Ogólnie można powiedzieć, że z boiska w pierwszych minutach wiało nudą a o składnych akcjach można było pomarzyć zarówno ze strony Tempa jak i Tęczy. Sytuacja zmieniła się po zdobyciu gola przez miejscowych. Piłka po strzale z wolnego z ok 20 metrów wpadła do siatki obok bezradnie interweniującego Ćwiąkały. Ten gol dodał skrzydeł zawodnikom z Nienaszowa, którzy coraz częściej nękali naszego golkipera. Pod koniec pierwszej połowy piłkę ze środka pola mocno uderzył zawodnik Tempa, ta zrobiła "kaczkę" i zmyliła Ćwiąkałę, który tak niefortunnie wybił piłkę, iż ta wpadła wprost pod nogi napastnika gospodarzy, który bez problemu wpakował ją do sieci. Tęcza na przerwę schodziła z bagażem 2 goli.
W szatni w mocnych słowach zawodnikami ze Zręcina wstrząsnął trener Łukasz Wilk, co przyniosło doskonały efekt. Na drugą odsłonę Tęcza wyszła mocno zmobilizowana.
Do bramki "wskoczył" D. Wilk (kartę dowieźli działacze w trakcie pierwszej połowy). Po zmianie stron pierwszy szczęścia szukał Ł. Wilk ale jego strzał poszybował wysoko nad poprzeczką. W 50 minucie Tęczowcy wywalczyli korner. Z narożnika boiska piłkę wrzucał Wąchała a w polu karnym najwyżej skoczył do niej Ł. Wilk i wpakował ją do bramki obok zdezorientowanego bramkarza Tempa. Szybka bramka kontaktowa uskrzydliła zawodników ze Zręcina. 4 minuty później na lewej stronie przebojowym rajdem w pole karne wszedł Wąchała, podał do D. Żołny a ten "dziubnął" ją do Dranki, który z najbliższej odległości wyrównał stan rywalizacji na 2:2. Ale to nie był koniec popisu skuteczności zręcinian. W 62 minucie Tęcza wywalczyła kolejnego "roga". Piłka trafiła do Bałuki, który zza pola karnego uderzył lewą nogą na bramkę Tempa i strzelił gola wprawiając w euforię kibiców ze Zręcina. Od tego momentu zręcinianie kontrolowali grę.
O wielkim szczęściu mogą mówić goście, gdyż w 88 minucie powinno być 3:3,. Piłkę po wrzutce z rzutu rożnego uderzył zawodnik Tempa. Futbolówkę po jego strzale głową w sobie tylko wiadomy sposób na poprzeczkę sparował D. Wilk.
Tęcza odniosła 4 zwycięstwo z rzędu i po 8 kolejkach przewodzi tabeli Klasy B. Dodatkowo kilka drużyn z "czuba" straciło punkty, co także nas cieszy. Mamy nadzieję, że w kolejnym meczu ta passa zwycięstw będzie kontynuowana.

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [2182]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama