LKS Tęcza Zręcin - strona nieoficjalna

Aktualności

Na początek zwycięsko.

  • autor: Limbo, 2011-01-30 17:27

Tempo Nienaszów - Tęcza Zręcin 2:3 (1:0).

Skład Tęczy: Smolik (gościnnie) - Woźniak, Słota, Wąchała, D. Żołna - Limberger, Longawa, Socha, Widziszewski - Jachym, Goleń + Jasłowski, Gruszka, Wilk, Bałuka, W. Żołna, M. Żołna (zmiany hokejowe)

Szerzej w rozwinięciu.

Skład zespołu, patrząc na ustawienie z poprzedniej rundy, mógłby się wydawać nieco eksperymentalny, jednak tego rodzaju mecze służą właśnie sprawdzeniu możliwości zawodników na różnych pozycjach w celu wyklarowania najmocniejszej możliwej "jedenastki" na ligowe potyczki.

Spotkanie, jak na tę porę roku, toczyło się w doskonałych warunkach. Niewielka pokrywa śniegowa w małym stopniu utrudniała poruszanie się po boisku, a przyświecające słońce dodawało tylko blasku poczynaniom zawodników. Ogólnie rzecz biorąc pierwsza połowa była dość wyrównana. Obydwa zespoły próbowały konstruować składne akcje. Mało było wybijania na oślep do przodu, co należy zaliczyć in plus naszej nowo sformułowanej formacji defensywnej, która ponadto starała się dokładnymi podaniami obsługiwać wychodzących do gry pomocników. W pierwszej części gry Tęcza stworzyła sobie kilka klarownych sytuacji. Autorem dwóch z nich był Jachym, który raz po raz znajdował się sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Zabrakło tylko szczęścia i dokładności przy oddawaniu strzałów. Kolejną doskonałą okazję miał Longawa, obsłużony prostopadłym podaniem z głębi pola wyprzedził obrońców i tuż przed oddaniem strzału został staranowany. Sędzia spotkania "wyciągnął" rzut wolny poza obręb pola karnego, a strzał ze stojącej piłki okazał się nieskuteczny. Tempo również nie próżnowało, jednak nieźle spisująca się obrona nie pozwalała na wiele. Jedyną bramkę w pierwszych 45 minutach zdobyli zawodnicy Nienaszowa bezpośrednio z rzutu rożnego. Nasz  "wypożyczony" na sparing bramkarz zaspał i piłka wpadła mu za kołnierz.

Od samego początku drugiej połowy zaatakowali goście, którzy zwąchali możliwość strzelenia kolejnych bramek, ale to Tęcza po składnej kontrze doprowadziła do wyrównania. Bokiem podłączył się Jasłowski, pociągnął kilka metrów, a następnie dograł idealnie na wchodzącego W. Żołnę. Ten wypchnął obrońcę i dopełnił formalności uderzając bezpośrednio z powietrza. Niedługo później na prowadzenie znów wyszli miejscowi, lecz niedługo się nim nacieszyli. Wyraźnie uwidoczniła się przewaga kondycyjna naszych zawodników, co owocowało częstymi akcjami pod polem karnym bramkarza Tempa. To zaowocowało kolejnym trafieniem "Kudłatego", który dopełnił formalności z kilku metrów. Ostatnią bramkę w meczu zaliczył trener naszej ekipy - Wilk. Oddał mocny strzał zza linii 16-tki. Piłka odbiła się jeszcze od pleców obrońcy, całkowicie myląc golkipera.


  • Komentarzy [4]
  • czytano: [3361]
 

autor: Czarny_05 2011-01-31 00:44:56

Profil Czarny_05 w Futbolowo Gratuluję wygranej. Faktycznie skład mocno eksperymentalny. Z opisu wynika, że gra wyglądała nieźle, oby tak dalej.


autor: Limbo_07 2011-01-31 14:01:12

Profil Limbo_07 w Futbolowo Wynik to sprawa drugorzędna, ale na pewno cieszy. Ty byś też w końcu odmarzł i przyszedł na trening.


autor: Czarny_05 2011-01-31 20:27:16

Profil Czarny_05 w Futbolowo Jeszcze nie ma roztopów. Ale chętnie bym przyszedł się poruszać.


autor: Limbo_07 2011-01-31 21:41:50

Profil Limbo_07 w Futbolowo Wtorek 19 na sali w Szczepańcowej. Treneiro Cie szybko rozrusza :D


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama